Niektóre dni zaczynają się gorzej niż
inne. Niektóre dni nie tylko zaczynają się gorzej niż inne ale też kończą się
gorzej. Z takich dni robią się tygodnie, miesiące, lata…
Potem nadchodzi inny czas. Lepszy,
słoneczny. Najpierw długo trudno
uwierzyć w słońce i pozbyć się wrażenia, że znów spadnie deszcz. Ale gdy przy tobie
zjawia się ta jedyna kobieta na świecie, chcesz zapomnieć o deszczu i zimnie.
Jej głos, jej oczy, jej dotyk sprawiają, że lód w sercu topnieje. Nadchodzi wiosna.
Nadzieja w tobie zieleni się, pączkuje i kwitnie. Póki jest przy tobie, strach ukryty w zakamarkach świadomości zamiera. Póki jej głos, jej słowa - choćby
wybite na cyferblacie – dają ci pewność, że nie zmyśliłeś sobie wszystkiego.
Ale gdy nadchodzi cisza, obezwładnia pustką. Strach dobiera się do gardła i
dławi każdą pozytywną myśl. Zimno doskwiera tym mocniej im cisza dłużej trwa.
Ale cisza jest słaba. Ciepły głos pokona zimno a miłość zwycięży każdą odległość. Dziękuję Ci moja Zielonooka Nadziejo.