Mokniesz.
Deszcz spływa po Twoich oczach
I bladych policzkach
W tych łzach jak w krzywym zwierciadle
Odbija się świat
Mokniesz.
Ja nie potrafię Ci pomóc
Twoje oczy coraz bardzie szkliste
I senne
Twoja twarz wyraża smutek
I strach.
Przytul się do mnie mocniej
I nie płacz.
Mokniemy.
Prawdziwy mężczyzna nigdy nie dopuściłby,do tego ,żeby jego kobieta płakała.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że nie zrozumiałaś(eś?) przesłania. Ale może kiedyś?
UsuńMokniemy w uśmiechu ...w szczęściu...w radości... Bo moknięcie Razem nie jest już smutkiem ani płaczem :)
OdpowiedzUsuń